Co pomalować farbą tablicową?

Farba tablicowa jest coraz częściej stosowana w naszych mieszkaniach. Dzięki niej przybędzie nam miejsc do pisania i malowania kredą, co docenią nie tylko dzieci i uzdolnieni plastycznie ich rodzice. Jak jej użyć i gdzie zastosować – o tym poniżej.

 Jeśli sprzedawcy w sklepach z artykułami papierniczymi odnotowali wzrost zainteresowania kredą, winić za to trzeba producentów farby tablicowej. Nic dziwnego, że cieszy się ona coraz większą popularnością – łatwo jej użyć, efekt jest niemal natychmiastowy, a wybór kolorów jest coraz większy. Dzięki temu zwiększa się liczba możliwości aranżacyjnych naszych wnętrz.

 Wydzielony obszar do pisania kredą ochroni resztę ścian przed niezaplanowanymi atakami dziecięcej weny malarskiej. Jeśli znajduje się w centralnym miejscu mieszkania, może poprawić komunikację międzyludzką – w obliczu pustego miejsca do zarysowania kolorową kredą aż chce się napisać wszystkim coś miłego. Nawet koślawo wykaligrafowane „Dzień dobry!”, słońce czy zwykła uśmiechnięta buźka sprawią, że niepozornie zaczynający się dzień nabierze barw tęczy.

A wystarczy niewiele: puszka farby tablicowej w interesującym nas kolorze, wałek do malowania, taśma malarska. Użycie pędzla też jest możliwe, choć – z tej racji, że farba jest stosunkowo gęsta – niewygodne. Malując, pamiętajmy o tym, by często farbę mieszać, nałożyć najmniej 2 warstwy (w przeciągu kilku godzin, nie na raz) i pozwolić naszej nowej tablicy wyschnąć (najczęściej około 48-72 godzin).

Wybierając miejsce do pomalowania, zwróćmy uwagę na to, by było dobrze wyeksponowane. Nawet najmilsze życzenia udanego dnia nie spełnią się, jeśli nie zostaną zauważone, a rysunek dziecięcy namalowany niewprawną artystycznie rączką ma urok, który uatrakcyjni każde wnętrze. Co jeszcze możemy pomalować farbą tablicową, jeśli zostanie jej nam trochę w puszce?

Ciekawym pomysłem jest stworzenie miejsc do napisania kredą na takich przedmiotach, które często zmieniają swoją zawartość.  Czy mamy konkretne doniczki do poszczególnych ziół używanych w kuchni? Raczej nie, dlatego dobrze jest (i ładnie jest!) opisać kredą zawartość każdej. Bazylia, pietruszka, szczypiorek, tymianek, rozmaryn – odpowiednio podpisane – sprawią, że możliwość pomyłki u osoby nieobytej z kuchnią na co dzień ograniczymy praktycznie do zera. Przydatne okazać się też mogą miejsca do kredowego opisania zawartości pudełek czy skrzynek stojących na regałach.

Warto wiedzieć, że niektórzy producenci farb tablicowych zachęcają do mieszanki tablicowo-magnetycznej. Dzięki temu nie tylko będziemy mogli po pomalowanych miejscach malować, ale będziemy mogli na nich użyć kolorowych magnesów.